"Miały być na obiad naleśniki z twarogiem. Ale jak tu zrobić takie naleśniki, gdy zapomniało się kupić twarogu, a najbliższy sklep mieści się 5 km od domu? Mogłam zrobić oczywiście naleśniki z dżemem, ale to bardziej na deser niż na obiad. Wpadłam jednak na genialny (wg mnie:-) pomysł i wykorzystałam stojący w lodówce pasztet sojowy (po przepis zapraszam TU i TAM). Usmażyłam naleśniki pełnoziarniste, posmarowałam pasztetem sojowym, ułożyłam paseczki świeżej papryki zwinęłam w ruloniki, które panierowałam w jajku i bułce tartej i usmażyłam na chrupiąco. Naleśniki nie muszą być pełnoziarniste, ale ta wersja jest nieco zdrowsza i taką ostatnio preferują. Naleśniki-krokiety podałam z sosem czosnkowym własnej roboty i było pyyyyysznie:) Precyzyjnego przepisu nie podaję, lecz jedynie podpowiadam pomysł na coś smacznego i oryginalnego."
Zakładki
- ciasta i ciasteczka (112)
- desery (77)
- gołąbki (9)
- kuchnia orientalna (9)
- łosoś (24)
- Mięsa (53)
- muffinki (14)
- napoje (7)
- niski IG (11)
- obiady i kolacje (275)
- pasty kanapkowe (28)
- pieczywo (14)
- przetwory (21)
- przystawki (4)
- ryby (40)
- sałatki (30)
- serniki (33)
- śniadania (112)
- wegetariańskie (151)
- wypieki wytrawne (28)
- z szybkowaru (6)
- zupy (28)
Szukaj na tym blogu
piątek, 9 marca 2018
sobota, 3 marca 2018
Jagodowy sernik na zimno - bez wyrzutów sumienia
"Tak, tak - można ten sernik jeść bez wyrzutów sumienia:) Mogę go wręcz nazwać dietetycznym. Niemal beztłuszczowy, bez cukru, o niskim IG i pełen wartościowych jagód (jagody nazywane są roślinną insuliną, są więc zalecane cukrzykom) . Smak sernika? Obłędny!"
Składniki:
- 1/2 twarogu z wiaderka (Delfiko)
- 1 jogurt Bałkański
- 3 i 1/2 łyżki żelatyny + odrobina zimnej wody
- erytrytol lub ksylitol do smaku
- ok. 1/2 kg jagód (o tej porze roku mrożone)
Galaretka jagodowa:
- ok. 1/2 szklanki jagód posłodzonych erytrytolem/ksylitolem i zagotowanych (odlane po zagotowaniu wszystkich jagód )
- 1 czubata łyżka żelatyny + odrobina zimnej wody
- 1 i 1/2 szklanki gorącej wody
Przygotowanie:
Jagody umieścić w garnku, posłodzić erytrytolem/ksylitolem (a Ci, którym cukier biały nie szkodzi mogą go oczywiście użyć). Zagotować i trzymać na ogniu przez kilka minut. Ostudzić. Odlać ok. 1/2 szklanki "dżemu" jagodowego - do przygotowania galaretki.
Ser zmiksować z jogurtem. Dodać ostudzone jagody i zblendować na gładko. W tym miejscu można spróbować i w razie potrzeby dosłodzić erytrytolem i jeszcze przez chwilę blendować.
Żelatynę zalać odrobiną zimnej wody, zamieszać i odstawić na chwilkę by żelatyna spęczniała. Następnie wstawiam ją do mikrofalówki na 20 - 30 sekund - żelatyna powinna się rozpuścić, ale nie zagotować.
Rozpuszczoną żelatynę wlać do masy serowo-jagodowej i szybko zmiksować.
Wlać do tortownicy (ja zawsze uszczelniam złączenie spodu tortownicy z obręczą z pomocą odrobiny masła - wcieram je tylko w szczelinkę) i wstawić do lodówki.
Przygotować jagodową galaretkę:
Pól szklanki jagód odlanych wcześniej przetrzeć przez sito lub zblendować na gładko.
Żelatynę zalać odrobiną zimnej wody, zamieszać i odstawić na chwilkę by
żelatyna spęczniała. Następnie wstawić ją do mikrofalówki na 20 - 30
sekund - żelatyna powinna się rozpuścić, ale nie zagotować.
Rozpuszczoną, gorącą żelatynę połączyć z gorącą wodą i wlać jagodowy przecier - w razie konieczności można w tym momencie dosłodzić. Ostudzić.
Ostudzoną, lecz jeszcze płynną galaretką zalać krzepnący sernik.Pozostawić do stężenia w lodówce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)