Szukaj na tym blogu

sobota, 22 sierpnia 2015

Pizza na spodzie z batatów - pycha!

"Cała moja rodzina pokochała bataty, a dokładniej frytki z batatów. Dziś jednak moja córka zapragnęła pizzy, ale takiej bez mąki. Słyszałam o pizzy na kalafiorowym i brokułowym spodzie, ale niestety warzyw tych nie było w mojej lodówce. Tkwił tam jednak samotny batat. Hania poszukała w sieci i znalazła TEN przepis. I to właśnie on zainspirował nas do zrobienia naszej pizzy, która wyszła przepyszna! Całość trzyma się dzięki serowi. Ważne jest więc, aby go dokładnie rozsypać po wierzchu tak, by zakleił wszelkie dziurki. Oczywiście to, co położymy na pizzy zależy od naszych upodobań. Smakowita na ciepło i na zimno. A przy tym bardzo prosta do zrobienia. Będą powtórki!"

Składniki na pizzę o średnicy 23 cm:
  • 1 batat
  • 1 mała cebula, pokrojona w paski
  • 1/2 słodkiej, czerwonej papryki pokrojonej w paski
  • kilka pieczarek lekko obsmażonych
  • 1 plaster pieczonego schabu (o grubości 1 cm), pokrojony w kostkę
  • 150 g tartej mozzarelli
  • olej, sól, pieprz, ostra papryka lub płatki chilli, pieprz, suszone oregano,
Przygotowanie:
Batata obrać i pokroić wzdłuż na plastry o grubości 3-4 mm. 
Plastry spryskać olejem, posolić, popieprzyć, posypać ostrą papryką lub płatkami chilli i delikatnie wymieszać.
Formę (u mnie świetnie się sprawdziła tortownica z wyjmowanym dnem) natłuścić olejem. 
Plastry układać na blasze, koniecznie na zakładkę, tak aby nie było prześwitów.





Paprykę i cebulę lekko natłuścić olejem, doprawić do smaku.
Surowe warzywa ułożyć na batatowym spodzie, dołożyć kilka pieczarek.


Wstawić na 20-25 minut do piekarnika rozgrzanego do 220-230 stopni (ja piekłam w 210 stopniach z termoobiegiem).
Następnie położyć schab pokrojony w kostkę i lekko posypać oregano. Posypać dokładnie startą mozzarellą i piec do momentu, aż ser się rozpuści. 


Przepis dodaję do akcji:
Warzywa psiankowate 2015

środa, 12 sierpnia 2015

Kurczak w sosie z powideł i żurawin

"Jeżeli komuś znudził się "zwykły" pieczony kurczak, to ten przepis jest właśnie dla niego. W oryginale ta potrawa nosiła nazwę: "Kurczak po cygańsku", ale zamieniłam suszone śliwki (zabrakło ich w mojej w spiżarni) na żurawiny, więc w zasadzie to już inne danie:) Ale wyszło bardzo smakowicie! Za przepis dziękuję Qualiettcie ze Skarbnicy Smaków."

Składniki:
  • 8-10 kawałków kurczaka (uda, podudzia)
  • 2 cebule
  • 70 g suszonej żurawiny
  • 1/2 szklanki pikantnego keczupu
  • 1/2 szklanki powideł śliwkowych
  • 1 łyżka octu (użyłam octu ryżowego)
  • 1 łyżeczka cukru (można pominąć)
  • 3/4 - 1 szklanki wody
  • olej/masło klarowane do smażenia
  • sól,pieprz, odrobina płatków chilli
  • ulubiona przyprawa do kurczaka
  • słodka mielona papryka
Przygotowanie:
Umyte i osuszone mięso posolić, posypać pieprzem oraz przyprawą do kurczaka. Wstawiamy na co najmniej 1 godzinę do lodówki (można nawet na noc). 
Następnie mięso zrumienić z obu stron na rozgrzanym oleju/maśle klarowanym. 
Obsmażone kawałki kurczaka ułożyć w dużym naczyniu żaroodpornym.
Cebulę obierać, pokroić w kostkę i zeszklić na oleju. Cebulę przełożyć do rondelka, dodać żurawinę, keczup, powidła, wodę, ocet, sól, pieprz, mieloną paprykę, chilli i ewentualnie cukier. 
Zagotować sos, który powinien być w smaku słodko-kwaśno-pikantny. Gorącym sosem zalać kurczaka w naczyniu żaroodpornym.Naczynie przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 C piekarnika. Piec godzinę. Po tym czasie naczynie odkryć i piec jeszcze przez ok. 10 - 15 minut. 
Do tego kurczaka świetnie pasuje ryż.

piątek, 7 sierpnia 2015

Niezwykle puszysty sernik

"Wilgotny, puszysty, nie opada, nie jest przesłodzony - jednym słowem PYSZNY! Ja zrobiłam go z koziego twarogu własnego wyrobu, ale oczywiście twaróg z mleka krowiego też się nada:) Aby osiągnąć sukces należy jednak trzymać się kilku zasad: twaróg nie może być chudy, wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową, musi piec się w kąpieli wodnej i, najtrudniejsze do spełnienia, musi wystygnąć w piekarniku:) Autorka, po schłodzeniu, polała sernik polewa czekoladową. Ja ją pominęłam."

Składniki (średnica tortownicy 24 cm):
  • 1 kg zmielonego, białego sera
  • 2 czubate łyżki serka mascarpone (to mój dodatek - dałam, bo miałam:)
  • 6 jaj
  • 150 g masła
  • 3/4 szklanki cukru
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka kaszy manny
  • laska wanilii
 Przygotowanie:
Białka oddzielić od żółtek. Ubić je na sztywno ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodawać po łyżce połowę cukru.
W drugiej misce utrzeć żółtka  z pozostałym cukrem. Ubijać do momentu, aż masa stanie się bardzo jasna. Teraz dodać ser oraz wyskrobane nożem ziarenka wanilii. Utrzeć, dodać przesianą przez sito mąkę ziemniaczaną oraz kaszę mannę. Na końcu dodać rozpuszczone i wystudzone masło. Zmiksować.
Łyżką dodawać porcjami pianę, mieszając ją delikatnie.
Tortownicę wyłożyć dużym arkuszem papieru do pieczenia tak, aby wystawał ponad krawędzie.
Przelać masę do wyłożonej papierem tortownicy.
Piec w kąpieli wodnej* przez 10 minut w temperaturze 180 stopni i jeszcze około godziny w 160 stopniach. W razie konieczności, wierzch nakryć folią aluminiową - unikniemy w ten sposób przypalania się wierzchu.
Po upieczeniu pozostawić sernik do niemal całkowitego wystygnięcia w piekarniku (po kwadransie stygnięcia lekko uchyliłam drzwiczki).
Wstawić na kilka godzin do lodówki. Można polać polewą czekoladową lub posypać cukrem pudrem. Ja podałam z sezonowymi owocami.

*  Tortownicę z zewnątrz owinąć podwójnie folią aluminiową i wstawić do większego naczynia (blaszki). Zalać do połowy wysokości tortownicy wrzątkiem.